Moje podsumowanie 2023 roku:
Straciłem ponad 550 000 złotych na mojej firmie i 365 000 zł na inwestycjach w nieruchomości, mimo przeczytania 45 książek biznesowych, wysłuchania 120 odcinków podcastów o biznesie. Moja firma i ja jesteśmy na skraju upadłości, a sam zachorowałem na depresję…

Czy to podsumowanie pasuje do obecnych postów na Linkedin chwalących ile to ktoś nie osiągnął? Nie krytykuje wychwalania siebie samego, bo to też jest ważne. Pomijam fakt, że zapewne większość liczb nie odpowiada rzeczywistości. Nie ma szczegółów dotyczących faktycznego obrotu, mylony jest przychód z zyskiem, a sukcesy czytelnicze służą moim zdaniem jedynie „szpanowi”, bo jakie to ma znaczenie czy ktoś przeczytał 45 czy 100 książek, jak nie wiemy jakie wnioski (czy w ogóle) ktoś wyciągnie chociażby z jednej publikacji…

Moje podsumowanie jest oczywiście fejkowe i dotyczy tysięcy zadłużonych firm.

Warto pamiętać, że nie każdy może się pochwalić spektakularnymi osiągnięciami. Badania, takie jak te przeprowadzone przez Uniwersytet Kalifornijski w Berkeley, wskazują, że aż 72% przedsiębiorców zgłasza obawy związane ze zdrowiem psychicznym. Presja osiągnięć, finansowe wyzwania, a także nierealne oczekiwania mogą prowadzić do depresji i lęku, szczególnie w sytuacjach, gdy firma stoi w obliczu długów, a nawet bankructwa.
Oprócz licznych historii sukcesu warto też pisać o porażkach, tak aby osoby wchodzące w świat przedsiębiorczości, biznesu wiedziały co ich może spotkać.
Z badań NHS England i Michaela Freemana wynika, że przedsiębiorcy są 50% bardziej narażeni na problemy ze zdrowiem psychicznym. Osoby zarządzające własnymi biznesami są dwukrotnie bardziej narażeni na depresję, trzy razy bardziej na nadużywanie substancji uzależniających i dziesięć razy bardziej na chorobę dwubiegunową.

Obraz przedstawia smutnego przedsiębiorce przez dokumentami finansowymi opisującymi jego słabe finanse.


Podobnie jak Instagram kreuje nieosiągalne standardy piękna i bogatego stylu życia dla nastolatków, LinkedIn może tworzyć błędny obraz sukcesu w świecie biznesu. Przedsiębiorcy, których firmy nie odniosły sukcesu, mogą czuć się izolowani i „przegrani”, gdy są bombardowani historiami sukcesu innych.
Zamiast ulegać presji udzielania się w tym wyścigu, warto skupić się na dzieleniu się prawdziwymi doświadczeniami i przemyśleniami. To one mają prawdziwą wartość, inspirują i budują autentyczność, której tak często brakuje w świecie social mediów.
Otwarte mówienie o trudnościach i porażkach jest bardziej wartościowe, niż chwalenie się sukcesami. Ważniejsze czasem od sukcesu jest, by czerpać naukę z doświadczeń, rozwijać się i iść do przodu, niezależnie od tego, czy prowadzi nas to na szczyt, czy do zdobycia doświadczenia i zmiany kursu.
W trudnej sytuacji należy szukać wsparcia u specjalistów. Zgłoszenie się do psychologa i jednocześnie doradcy restrukturyzacyjnego może być kluczowe dla zarówno zdrowia psychicznego, jak i znalezienia rozwiązań w kryzysie.