Zdawać by się mogło, iż oczywiste jest, że wierzyciel, który chce odzyskać utracone należności, zwróci się bezpośrednio do dłużnika. W większości przypadków tak faktycznie jest. Istnieje jednak coś takiego jak giełda długów. Dzięki niej wierzyciele mogą handlować między sobą wierzytelnościami i przenosić je pomiędzy siebie w drodze tzw. cesji wierzytelności.

W dzisiejszym wpisie wyjaśniam, czym jest i w jaki sposób działa giełda długów.

Giełda długów — co to?

Giełdy długów są internetowymi platformami, które łączą wierzycieli, którzy chcą zbyć wierzytelności z podmiotami, które chcą je nabyć. Podmiotami tymi są zazwyczaj podmioty profesjonalne, które działają na masową skalę. Zbycie wierzytelności na giełdzie długów umożliwia wierzycielom prawo. Zgodnie z Kodeksem cywilnym istnieje możliwość przeniesienia wierzytelności na osobę trzecią. Proces ten nazywany jest cesją wierzytelności. Co więcej, dłużnik nie musi na taką procedurę wyrazić zgody (chyba że inaczej zastrzeżono w umowie). Pomimo braku wymogu uzyskania zgody dłużnika na cesję wierzytelności, nie należy zaniechać poinformowania go o takim stanie rzeczy. Dłużnik musi mieć przecież wiedzę dotyczącą tego, komu teraz ma spłacać dług.

Jak wystawić dług na giełdzie?

Wierzyciel, który chce wystawić na dług na giełdzie, musi oczywiście dysponować odpowiednim dokumentem, który potwierdza istnienie długu. Może to być prawomocny wyrok lub nakaz zapłaty wydany przez sąd. Dokumentem takim może być, np.:

  • Faktura VAT;
  • Umowa cywilnoprawna – o dzieło lub zlecenia;
  • Umowa pożyczki;
  • Umowa najmu;
  • Umowa sprzedaży.

Aby wystawić dług na giełdzie, należy rozpocząć od wyboru tej jednej. W Polsce istnieje bowiem kilka serwisów świadczących tego typu usługi. Po dokonaniu wyboru należy przystąpić do wypełnienia formularza rejestracji i wskazania niezbędnych informacji dotyczących dłużnika.

Potrzebne informacje to zazwyczaj:

  • Imię i nazwisko lub nazwa firmy dłużnika;
  • Miejsce zamieszkania lub prowadzenia działalności;
  • Tytuł zadłużenia;
  • Data powstania zadłużenia;
  • Kwota zadłużenia.

Po pomyślnym wystawieniu długu na giełdzie, czyli zaakceptowaniu ogłoszenia przez administratora serwisu pozostaje tak jak w przypadku tradycyjnej sprzedaży, czekać na chętnych kupców.

Giełda długów — dlaczego warto z niej skorzystać?

Dzięki giełdzie długów można nie tylko zaoszczędzić swój czas i pieniądze, ale także sprawdzić przyszłego kontrahenta. Nie da się ukryć, że wyegzekwowanie należności od dłużnika potrafi ciągnąć się miesiącami. Nie dość, że jest to czasochłonne to jeszcze kosztowne. Giełda długów daje natomiast szansę na odzyskanie, chociaż części należności stosunkowo szybko.

Wysokość ceny, jaką inny podmiot zaoferuje za wystawiony na sprzedaż dług, jest zależna od kilku czynników. Należą do nich:

  • Prawdopodobieństwo wypłacalności dłużnika;
  • Bezsporność sprzedawanego długu;
  • Obecność innych wierzycieli, którzy już rozpoczęli egzekucję;
  • Uznanie długu przez dłużnika, na piśmie;
  • Informacja od jak dawna wierzytelność jest wymagalna, a co za tym idzie, czy nie jest przedawniona.

Giełda wierzytelności a RODO

Motywacją dłużnika do zapłaty długu jest bardzo często sama informacja, że wierzyciel ma zamiar wystawić go na sprzedaż. Świadomość, że jego dane pojawią się w takim miejscu nierzadko, powoduje wstyd i skłania do szybszej płatności zaległej należności.

Nasuwa się jednak pytanie — a co z ochroną danych osobowych?

Otóż dane dłużników upublicznione na giełdzie wierzytelności gospodarczych nie są chronione poprzez Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych, czyli tzw. RODO. Jest tak, ponieważ udostępnienie danych dłużnika to jedno z praw wierzyciela, z którego, mieszcząc się w granicach prawa, może on korzystać.